Strona główna » Blog » Google Helpful Content Update co zmienił i jak pisać treści, które algorytm nagradza?

Google Helpful Content Update co zmienił i jak pisać treści, które algorytm nagradza?

Google Helpful Content Update (dziś: system „helpful content” zintegrowany z core) to zbiór sygnałów, który ma promować treści tworzone „dla ludzi, nie dla wyszukiwarki” i obniżać widoczność stron z dużym udziałem contentu płytkiego, wtórnego lub tworzonego masowo pod SEO. Żeby uniknąć spadków, potrzebna jest strategia people‑first: jasno zdefiniowana tematyka serwisu, treści oparte na doświadczeniu (E‑E‑A‑T), regularne aktualizacje oraz odważne „przycinanie” tego, co nie pomaga użytkownikowi.​

Google Helpful Content Update - co zmienił i jak pisać treści, które algorytm nagradza?
Google Helpful Content Update – co zmienił i jak pisać treści, które algorytm nagradza?

Google Helpful Content Update – co to jest w 2025?

Helpful Content Update wystartował w 2022 r. jako osobna aktualizacja, wprowadzając site‑wide’owy sygnał oceny „pomocności” treści dla użytkownika. W 2024 r. został wchłonięty przez główne systemy rankingowe Google i dziś funkcjonuje jako element core update’ów – bez osobnych rolloutów, ale z ciągłą ewaluacją całej domeny. W praktyce oznacza to, że pojedyncze dobre artykuły nie zrekompensują dużej liczby stron słabych, nieaktualnych lub „napompowanych” słowami kluczowymi – sygnał dotyczy całej witryny.​

Na czym polega „people‑first content”?

Google definiuje people‑first content jako treści tworzone przede wszystkim po to, by realnie rozwiązać problem użytkownika, a nie „odhaczyć” frazy z planera słów kluczowych. Kluczowe kryteria to: wyraźna grupa docelowa, jasno określony temat serwisu, głębia wiedzy i doświadczenia autora oraz to, czy po lekturze użytkownik czuje, że osiągnął swój cel i nie musi szukać dalej. Równolegle Google odradza podejście „search‑engine‑first”: pisanie wyłącznie o trendach, śrubowanie długości tekstu „bo Google lubi X słów” czy masowe generowanie contentu bez wartości dodanej.​

Jak Google ocenia treści po Helpful Content Update?

Sygnał helpful content bazuje na modelach ML, które identyfikują wzorce treści o niskiej lub zerowej wartości dodanej, duplikaty, thin content i teksty niespełniające intencji zapytania. System jest całkowicie zautomatyzowany i site‑wide: kilka sekcji o bardzo słabej jakości może obniżać zaufanie do całej domeny, nawet jeśli inne strony są poprawne. Re‑ewaluacja nie dzieje się „na kliknięcie” – po większych zmianach w treściach poprawa widoczności zwykle następuje dopiero po kolejnych przebiegach systemów rankingowych i core update’ach.​

Treści „niepomocne” z perspektywy Google

Do typowych sygnałów „unhelpful” należą artykuły, które powielają zestawienia z SERP bez własnej analizy, wpisy pisane tylko dlatego, że temat jest modny, a nie pasuje do profilu odbiorców, oraz teksty, po których użytkownik musi od razu szukać dalej. Problemem są też masowo generowane treści AI bez redakcji, nadmiar reklam i afiliacji utrudniających lekturę, clickbaitowe nagłówki niespełniające obietnicy oraz setki bardzo podobnych podstron (np. prawie identyczne artykuły na long‑taile). Google podkreśla, że nie chodzi o samą technologię AI, lecz o efekt końcowy – treści oparte na gen‑AI są akceptowalne, jeśli są rzetelne, unikalne i wyraźnie uzupełnione ludzkim doświadczeniem.​

Jak tworzyć treści zgodne z Helpful Content Update?

Podstawą jest strategia tematyczna i perspektywa użytkownika: najpierw definiujesz persony, ich pytania i ścieżkę decyzyjną, dopiero potem dobierasz słowa kluczowe i formaty. Google rekomenduje, aby pojedynczy tekst możliwie pełnie domykał intencję – poprzez sekcje „krok po kroku”, przykłady, dane, FAQ – zamiast rozbijania wszystkiego na dziesiątki bardzo krótkich wpisów. Istotne jest także wzmacnianie E‑E‑A‑T: pokazanie realnego doświadczenia (case studies, screeny, zdjęcia własne), jasne wskazanie autora i firmy, odwołania do wiarygodnych źródeł oraz dbałość o poprawność merytoryczną, zwłaszcza w tematach YMYL.​

Audyt, pruning i aktualizacja – klucz do stabilnych pozycji

Aby uniknąć spadków, potrzebny jest nie tylko „lepszy nowy content”, ale też odchudzenie tego, co już jest w indeksie. Sprawdza się stały cykl: audyt treści (widoczność, ruch, zaangażowanie), kwalifikacja do działań (zaktualizować, scalić, usunąć) oraz ponowna optymalizacja UX i on‑page pod aktualną intencję SERP. Strategiczne usuwanie lub konsolidacja starych, słabych lub kanibalizujących się artykułów (content pruning) poprawia ogólny sygnał jakości domeny, zwiększa czytelność struktury i ułatwia Google zrozumienie, z czym naprawdę kojarzyć Twój serwis.​

Sygnały ryzyka vs działania naprawcze – tabela

Sygnał ryzyka po Helpful Content UpdateRekomendowane działanie SEO
Wiele krótkich, ogólnych artykułów na bardzo zbliżone tematy.Scalić w 1–2 wyczerpujące przewodniki, resztę usunąć z 301 na docelowy URL.
Spadki widoczności po core update + stary, nieaktualny content.Przeprowadzić audyt, zaktualizować dane, usunąć lub ukryć treści bez potencjału.
Dominacja treści generowanych AI bez realnych przykładów.Zredagować teksty, dodać case’y, komentarz eksperta, doprecyzować wnioski.
Wysokie współczynniki wyjść i brak zaangażowania na kluczowych stronach.Przebudować strukturę, poprawić UX, dopasować format do intencji (FAQ, poradnik, porównanie).
Tematyka serwisu rozproszona na wiele niepowiązanych zagadnień.Zawęzić zakres, zbudować klastry tematyczne i uporządkować linkowanie wewnętrzne.

Jak uniknąć spadków po kolejnych aktualizacjach?

Z perspektywy SEO Helpful Content Update nie jest jednorazowym „filtrem”, ale stałym testem, czy Twoje treści bronią się w oczach użytkownika na tle konkurencji. Najbezpieczniejsza strategia to: budowanie głębokich klastrów tematycznych, systematyczne aktualizowanie topowych artykułów, odważne pozbywanie się treści „dla Google” oraz ścisłe trzymanie się wytycznych people‑first i E‑E‑A‑T. Połączenie tego z dobrym UX (Core Web Vitals, mobile, czytelna architektura) i technicznym SEO zapewnia dużo większą odporność na wahania przy kolejnych core update’ach.

Adam Maichrzik specjalista SEO

Autor wpisu:

Adam Maichrzik

Specjalista SEO z ponad 5-letnim doświadczeniem. Założyciel firmy Fibinco, gdzie zajmuje się pozycjonowaniem stron, optymalizacją techniczną i audytami SEO dla klientów z całej Polski. 

Podobne wpisy